Strach jest rzeczą ludzką, towarzyszy nam od zawsze. Odczuwanie lęku nie jest niczym złym, tylko ludzie głupi, bez wyobraźni są w stanie się nie bać. Można pomyśleć, że wyobraźnia może tworzyć zawsze piękne obrazy, ale czy na pewno.
Na każdego czai się wymysł jego własnej wyobraźni. Zdarzają się przypadki, gdzie granica między jawą a snem zaciera się, tworząc sytuacje, których nigdy nie chcielibyśmy doświadczyć.
Kim SeokJin, jeden z przykładów gdzie takowa granica się zatarła. Poczucie Déjà vu, czy jaśniej mówiąc odczucie przeżywania czegoś ponownie, ze świadomością, że to nie jest możliwe. Nie mowa tu o czynnościach wykonywanych codziennie, byłoby to co najmniej głupie. Chodzi o coś większego, bardziej wyjątkowego. Jawa i sen przecież tak bardzo różnią się od siebie, a jednak dla niego stało się to niemalże jednością. Mężczyzna przeżywający koszmarne sny, jakby wydarzały się naprawdę. Może to doprowadzić do czegoś strasznego dla wielu osób. Trzeba pamiętać, że za otoczką zwyczajnego życia, mogą skrywać się największe koszmary, zmory, jednak nikt nigdy się nimi nie dzieli. Dlaczego? Odpowiedź jest prostsza niż wam się zdaje.