*Wybuch Był upalny dzień. Dwie dziewczyny szły korytarzem chichocząc. Na każdego patrzyły jakby z góry. Gdy zbliżyły się do drzwi wyjściowych, poczuły, że ktoś za nimi idzie. Właściwie to biegnie. -Wy dwie do mnie! -rozpoznały głos Karkarowa -Nic nie zrobiłyśmy. -Bezczelne. Kto inny podrzucił by mi do gabinetu łajnobomby? Dostaniecie za... Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej zapraszamy do czytania ❤💛