Emocjonalne opowiadanie doprowadzające nawet do łez. Kilka rozdziałów da Ci moc magii oraz rozmyśleń, po których nie zaśniesz tak łatwo. ~ Nie wiadomo skąd jest, ani po co przybyła. ~ " - Wiedziałeś, że słowami można doprowadzić do płaczu? - Jej zaspany głos doszedł do uszów Jelonka. Skierował na nią swoje ciekawskie spojrzenie, rozumiejąc, że przyjaciółka za chwilę straci świadomość. - Powiedziałam mamie, że również bardzo tęsknię za tatą i nawet, że cały czas na mnie krzyczy, to ja jej wybaczam. Ksiądz mówił, że trudno wybaczać, ale gdy kochasz kogoś najmocniej na świecie, to trzeba mu wybaczyć. Nie ma innej opcji... A ty, Jelonku, wybaczałeś swoim rodzicom, zanim ich straciłeś? - otworzyła oczy, ledwo odpychając od siebie sen. Stworzenie odwróciło wzrok, by móc wpatrywać się w ziemię." Czy próbowaliśmy kiedykolwiek wysłuchać dzieci? Może mają coś ciekawego do powiedzenia? Jelonek od zawsze wiedział, że jest sam, gdy nie było jej, dziewczynki, przychodzącej i znikającej jak mgła.