Spalę Cię, spalę razem z sercem- syknął przez zęby. -Podobno nie mam serca.-Sherlock przez cały czas kurczowo trzymał rękojeść pistoletu. -Nadejdzie taki dzień, koniec...wielki koniec Sherlocka Holmesa. Pamiętaj nigdy nie uciekniesz, dopadnę Cię, kiedykolwiek i gdziekolwiek będziesz, ja też tam będę. Żegnaj!- wyśpiewał po czym zniknął za drzwiami.All Rights Reserved