You are my new life
  • Reads 51
  • Votes 3
  • Parts 2
  • Reads 51
  • Votes 3
  • Parts 2
Ongoing, First published Jan 29, 2018
Ona - śliczna,  utalentowana   kochająca muzykę dziewczyna ,musi opuścić Francję by zacząć nowe życie z dala od złych wspomnień.Na drodze w jej nowym życiu spotyka Jego .

On - przystojny , utalentowany kochający muzykę chłopak który myślał że nie ma czegoś takiego jak miłość od pierwszego wejrzenia.Ale to  było zanim spotkał Ją.
 
Opowieść ta opowiada o losach  Prerie która zaczyna nowe życie po wyjeździe z Francji do Londynu a tam poznaje wspaniałych przyjaciół i  jego. Jest to historia o prawdziwej przyjaźni , problemach rodzinnych , pasji jaką jest muzyka i .... miłości.



Bardzo dziękuję za wykonanie okładki @biebsbabyy
All Rights Reserved
Sign up to add You are my new life to your library and receive updates
or
#33littlemix
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
My first Love || Héctor Fort cover
never say never [ OKI ] cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Try To Love Me | Hector Fort cover
Miraculum: opowiadania cover
Two of Us [Thangyu 230 x 124] cover
More than love || Pedri cover
♡~001x456~♡ cover

Boys Don't Cry

78 parts Complete

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."