Potomkowie Dzieci Boga: Chodzące Dusze

To był jeden z niewielu przypadków, gdy dusze dzieci Iris przeszły na nowonarodzone dzieci w odstępie kilku lat. Każde z nich, tak jak odbywało się to od pokoleń, zyskało kilka mocy oraz zostało odnalezione i przyjęte do organizacji WGS.
Ich zadanie nie jest zupełnie znane. Czy są po to, by wprowadzić pokój czy czynić zło.

Grupa przyjaciół spróbuje zrobić coś bardzo trudnego. Nie wiadomo, czy przeżyją. Potomkowie muszą stawić czoła niebezpiecznemu zadaniu, którą stawką jest życie milionów ludzi. Jednak... czy to będzie ich jedyny priorytet?

Zobacz jak potoczą się losy Potomków Dzieci Boga... może to jest to, czego aktualnie szukasz?

●○●○●○●○●○●○●○●○●○●

Nie jestem tą książką fantasy, gdzie latają magiczne wróżki czy żyją ogromne smoki. Mam główną bohaterkę, która jest waleczna oraz... chyba na tym jej zalety się kończą. Przeżywa masę przygód w klimacie science-fiction, bije się niczym John Cena, co dodaje nie co wojennego klimatu, lecz jej potyczki z Alanem! Ach! Kocham na to patrzeć. Byliby słodką parą, gdyby nie jej jąkanie. Spróbuj razem ze mną przebrnąć przez kosmiczne wyprawy, szczęście i tajemnice, obwiane przez całą fabułę!

-----

Pisałam to... kiedyś, więc pewnie nie jest perfecto. Ale, z chwilą kiedy odnalazłam ją i przeczytałam, nie mogłam się powstrzymać, by nie opublikować. Tym oto sposobem kolejna książka ląduję do mych (aktualnie pisanych) powieści ;) Jakby ktoś się nie domyślił, to nic nie zmieniłam, więc w porównaniu z moim obecnym stylem pisania może różnić się do bodajże czternastego rozdziału.