Opowieści z Narnii: Podróż na Kraniec Świata
  • Reads 24,656
  • Votes 879
  • Parts 12
  • Reads 24,656
  • Votes 879
  • Parts 12
Ongoing, First published Feb 08, 2018
Edmund i Łucja Pevensie powracają do Narnii, lecz tym razem towarzyszy im kuzyn Eustachy. Dzieci spotykają się z Kaspianem i Gloriettą na wielkim okręcie. Król wraz z załogą i namiestnikiem płyną w poszukiwaniu siedmiu zaginionych lordów. 

Jak Glorietta poradzi sobie na statku, z dala od Orontes'a i puszczy, do której bardzo przywykła? Czy Kaspian odnajdzie lordów? Jak potoczy się los Łucji, Edmunda i Eustachego? Czy Kaspian odnajdzie nową miłość? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w tym opowiadaniu.
All Rights Reserved
Sign up to add Opowieści z Narnii: Podróż na Kraniec Świata to your library and receive updates
or
#28opowieści
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Mate cover
To deny the route cover
I need you. || Bartek Kubicki || cover
Krwawy Książę cover
Prawdziwa Luna cover
A Fortune Telling Princess (pl translate) cover
Popioły [I tom Smoczych Kronik] cover
Dziedzictwo Krwi {Hyunlix} cover
PÓŁ KRÓLESTWA - MIŁOŚĆ / SMOKI / WAMPIRY [18+] cover
Dżin cover

Mate

42 parts Complete

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.