Na krawędzi litości | Eldarya

"- Powiecie mi w końcu dlaczego macie takie miny?! - szepnął gorączkowo Nevra. (...)
- Widziałem twarz Miiko, gdy zobaczyła tę nową dziewczynę. Ona nie przybyła z Ziemii. Ona wróciła do domu."

Słoik miodu, poukładane alfabetycznie substancje w laboratorium i ukochana praca. Ezarel był przekonany, że jego sielankowemu życiu niczego nie brakuje. No właśnie. Był. Kiedy w Eldaryi pojawiła się ta dziewczyna, całe jego przekonanie legło w gruzach.

Moje czwarte z kolei opowiadanie, ale pierwsze, które publikuję na Wattpadzie. Pragnę tutaj pięknie podziękować za wspaniałą okładkę samej sobie, jestem zachwycona, naprawdę, przeszłaś samą siebie. Praca godna trzeciej klasy liceum plastycz...
- Narcyz.
- Ezarelu nie wtrącaj się, nie powinieneś wściubiać nosa w opis opowiadania o tobie!
- Oh uciszcie się już!
Cóż, nie przedłużając, zapraszam do czytania, mam nadzieję, że przypadnie do gustu fankom Eldaryi.
- Już się tak nie podlizuj.
- Ezarel!

Ilustracje dodawane do rozdziałów są mojego autorstwa. Mogą pojawiać się później, bo rysuję wolniej niż piszę :p
Gdyby ktoś był zainteresowany, chciał zadać mi jakieś pytanie, zapraszam na moje konto na Eldce - Amazonka3