-Nazywam się Kim Taehyung, miło poznać - uśmiechnął się patrząc mi prosto w oczy. Przyznam, że na jego spojrzenie padłaby nie jedna dziewczyna. -Melissa Von, mów mi Mel. -Boziu, jaki ty potrafisz być słodki~ -No nie bez powodu zwą mnie Suga. Uwaga! Występują wulgaryzmy oraz treści 18+