-I co teraz, może się lepiej poznamy?- głos miał lodowato okrutny.
-Zostaw!
Przytrzymał mnie tak mocno, że aż krzyknęłam. Przybliżył swoją twarz do mojej, poczułam jego oddech śmierdzący piwem i papierosami na moim policzku. Nagle zza ich pleców usłyszałam męski spokojny głos.
-Puść ją.-był zdecydowany i niewzruszony.
-A jak nie to co mi zrobisz?- Przysunął się do mnie jeszcze bliżej.
Odchyliłam głowę jak najdalej, mimo to musnął wargami moją szyję i ucho.
-Powiedziałem Ci coś!- zerwał ze mnie napastnika, ten zatoczył się i przewrócił o swojego kumpla, który już leżał na ziemi i zwijał się z bólu. Osunęłam się na ziemię, chłopak zasłonił mnie sobą i poczekał, aż sobie pójdą. Po policzkach popłynęły mi łzy. Chłopak odwrócił się do mnie i uklęknął.
Elliot Jensen and Elliot Fintry have a lot in common. They share the same name, the same house, the same school, oh and they hate each other but, as they will quickly learn, there is a fine line between love and hate.