Całe życie myślałam,że miłość to rzecz przereklamowana,nieistniejąca. Wszystkie książki,filmy,piosenki są nią przepełnione. Jednak ja nigdy jej nie odczułam na własnej skórze. Wiedziałam tylko tyle,że miłość to narkotyk,który najpierw sprawia uczucie błogości,a następnie zadaje niesamowity ból i wpadasz w to całym sobą. Nie myliłam się,mimo wszystko,nie żałuje,bo dowiedziałam się,że miłość to pojęcie względne.