Cień

Gdy to się stało, Olivia miała czternaście lat. Kochała różowy, lubiła malować obrazy, które były naprawdę niczego sobie i uwielbiała robić zdjęcia. Często denerwowała swojego starszego brata, Ethana, swoim przemądrzałym zachowaniem, ale mimo to mieli stosunkowo dobry kontakt. Ostatecznie zawsze potrafili się zrozumieć, gdy pojawiała się taka potrzeba.
Tamtego dnia było naprawdę zimno. Minusowa temperatura i gęsto sypiący się z nieba śnieg utrudniały kierowcom utrzymanie stuprocentowej kontroli nad pojazdem, więc trzeba było jechać bardzo ostrożnie. Może dlatego rodzice przyjechali tak późno. Może przez to autobus Ethana nie zjawił się na czas, ale na pewno nie było to powodem jej zaginięcia.
Jednak nie było jej. Ani wtedy, ani później. Olivia zniknęła.