Opowiadanie, w którym miłość tej dwójki zaczyna się dosyć ogniście - dosłownie i w przenośni. "Szybko wybiegamy na dwór i rzeczywiście coś się pali, czuję ten zapach spalenizny. Jeśli to koniec, dziś w tym ogniu, to przynajmniej spłoniemy razem. Patrzę jak niebo pokrywa się ogniem i dymem, widzę ten ogień, w środku tego miasteczka, ogień, który pali drzewa, zabiera dusze, słyszę krzyki mojej watahy, czuję ciepło na mojej skórze. Mój dom się pali." #192 w ff ~ 3.04.2018 #143 w ff ~ 5.04.2018 #51 w ff ~ 8.04.2018 #36 w ff ~ 11.04.2018 #26 w ff ~ 19.04.2018 #25 w ff ~ 22.04.2018 OSTRZEŻENIA: boyxboy H!tops L!bottom A/B/O sceny +16 i +18 możliwy Ziallam przekleństwa
52 parts