-Czemu ty mi to robisz-krzyknęłam mu prosto w twarz gdy przybił mnie do ściany całym ciężarem swojego ciała -Nigdy więcej masz tu nie przychodzić-trzymał mnie za nadgarstki do tego stopnia ze zaczęły siniec.Nigdy nie widziałam go aż tak zdenerwowanego ale ja byłam równie zła gdyż ukrywał przede mną tak duży sekret "Nigdy nie okłamuj kogoś kto bez granicznie ci ufa, zaufanie ciężko zdobyć..."