Mateusz Gajewski, zwany Elevenem, wciągnął się niesamowicie w "Kroniki". Fangame przyprawia go o śmiech, ale także rozterki, czasem smutek. Zbliża się moment, w którym gra dobiega końca. Eleven nie daje rady zabić swojego sobowtóra, który zostaje skazany na powolne cierpienie i śmierć w samotności. Ale nie ma się czym przejmować. Chwila dramatyzmu i już jest w porządku. Życie toczy się dalej.
To, co na ekranie, to tylko gra.
Prawda?
A jeśli nie? Czy w prawdziwym świecie wszystko też będzie takie łatwe? Bez wyrzutów?
Zostanie trochę smutku.
Przecież wszystko kiedyś się kończy...
Przejście gry zajęło mi 14 godzin, stąd 14 dni.
Jeden rozdział = jeden dzień.
Zapraszam.
Istnieje druga część opowieści, zatytułowana "Po drugiej stronie ekranu |Eleven x Dark Eleven|"
"Do cholery jasnej miałeś nigdzie nie wychodzić!", krzyknął przez co młodszy wzdrygnął się spuszczając wzrok.
"J-ja tylko-", starszy mu przerwał, "co tylko?...dostałeś jebany rozkaz i miałeś go przestrzegać czego nie rozumiesz?", zapytał podchodząc do niego.
"Zrozum to jest mafia tu musisz robić co ci każą a nie to na co masz ochotę!", znowu krzyknął a han mocniej objął kotka czując łzy w oczach.
••••••••••
Ship główny: Minsung
Shipy poboczne: Seungjin, Jeongchan, Changlix.
W książce występują: przekleństwa, morderstwa, sytuację 18+.