Biegłem szybko do domu, lecz wszystkie moje prace wypadły, zatrzymałem się i chciałem je podnieść lecz on zrobił to za mnie... -" Wypadło ci coś".- uśmiechnął się delikatnie przyglądając mi się uważnie. ~" A...a tak, dzięki"- złapałem swoje prace i szybko pobiegłem w stronę domu zostawiając mężczyznę ze zdziwieniem.All Rights Reserved