Niektóre wydarzenia się dla nas tak trudne, że chcielibyśmy o nich zapomnieć. Jednak one nie dają zapomnieć o sobie. Powracają jako duchy nawiedzające nas podczas snu. Niektórzy nie potrafią sobie z nimi poradzić, więc sięgają po używki. Inni kończą jeszcze gorzej... Życie to ciągłe pasmo tragedii, lecz w przeciwieństwie do greckiego dramatu, występuje tam znacznie więcej dramatis presonae i możliwy jest dobry koniec. Lub druga szansa na dokończenie pewnych spraw. „Podparła się ręką, aby wstać, jednak jej uwagę przykuła mała, żółta, samoprzylepna karteczka przyklejona do drogi. (...) „Znajdź chłopca" -głosił napis. „ -Fragment książki