Definicja - niezrozumiała.
Wzór - skąd, do jasnej Anielki, wychodzi do kwadratu!?
Skrót - od czego to się bierze?
To tylko kilka przykładów moich pytań na temat pięknej oraz niesamowitej fizyki.
Żartuję.
W życiu bym tak tego nie zdefiniowała. I mam więcej niewiadomych, niż rozwiązań.
Lecz jestem ciekawskim dzieckiem.
Który umie jedynie matmę.
A chce pójść do liceum z rozszerzonymi przedmiotami ścisłymi.
Innymi słowy, czemu powstała ta książka:
Chcę dobrze napisać testy gimnazjalne, lecz NAPEWNO nie zapamiętam tego, co napisane mam w zeszycie. Sorry, lekcja trwa na liczeniu "eeee" babki, podczas tłumaczenia nam tego, co powinniśmy wiedzieć. Więc postanowiłam, że napiszę książkę, którą czytać się będzie lekko, zrozumiale, z poczuciem humoru, by lepiej zapamiętać. NAPEWNO się nie zawiedziecie, ponieważ sama muszę się w tym wszystkim połapać.
Opis zachęcił? Jeśli nie, to dobrze. Przecież to fizyka! Tego się nie da ogarnąć! Pizza wygrywa. I kolejne niezrozumiałe zadanie:
Pizza znajduje się w kwadratowym pudełku, sama jest natomiast okrągła, jednak po pocięciu kawałków wychodzą nam trójkąty. Pytanie: Jak długo będę musiała czekać na przywóz?
Kontrowersyjne decyzje, trudne wybory, dylematy... Opowieść o nieoczywistych relacjach postaci uwikłanych w sytuacje, na które nie mają wpływu, z motywami SF w tle - choć niekoniecznie tylko dla miłośników tego gatunku.
Ze względu na specyfikę konstrukcji tekstu, fragmenty będą stosunkowo krótkie, ale publikowane regularnie w każdy poniedziałek, środę i piątek. Jak zwykle - tekst jest już ukończony.
Okładka według własnego pomysłu, wykonana przez @MKPuniek i @Vespera87 (może ulec drobnym modyfikacjom).