Tajemnicze stworzenie
  • Reads 129
  • Votes 12
  • Parts 3
  • Reads 129
  • Votes 12
  • Parts 3
Ongoing, First published Apr 10, 2018
Dziewczyna o imieniu Samanta była nielubiana i nękana przez swoich rówieśników w szkole.Pewnego dnia gdy przyszła do szkoły była jeszcze bardziej poniżana niż zwykle.Samanta miała jedna przyjaciółkę której się zwierzała.Ale sam fakt ze wszyscy ja poniżają był okropny.Wiec postanowiła zakończyć swój żywot...i powiesić się w swoim ulubionym i cichym miejscu.Uciekła z lekcji i kiedy dotarła na miejsce zobaczyła coś niezwykłego....
All Rights Reserved
Sign up to add Tajemnicze stworzenie to your library and receive updates
or
#72jednorożec
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Mate cover
Prawdziwa Luna cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover
DIADEM  cover
An Unseemly Lady cover
To deny the route cover
Krwawy Książę cover
Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1) cover
Dziedzictwo Krwi {Hyunlix} cover
Akademia Ciemnogrodzka cover

Mate

42 parts Complete

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.