[...] "Pragnęłam tylko, by moja mama weszła przez dzwi pokoju i włączyła to cholerne światło. Tylko tego aktualnie pragnęłam. Tylko tego. Nawet nie tej miłości rodzicielskiej i czułych słówek America. Czy sztucznych pocieszeń Ojca, które wypowiadał całkiem automatycznie, gdy tylko zaułwarzył ślady łez na moich policzkach. Lecz, gdy nie zarejestrowałam żadnych zmian w pomieszczeniu, poczułam coś czego nie czułam już od bardzo dawna... Panika Moj oddechy stawały się coraz głośniejsze i szybsze. Gdy ktoś wkońcu wszedł do ciemnego pomieszczenia. Mamo! Krzyczałam histerycznie, nadal nie mogąc się poruszyć nawet o minimetr. Nie uzyskałam żadnej odpowiedź. Dzisiaj Środa, tak? Nie spodziewałam się, że umrę w ten dzień. Nikt chyba się nie spodziewał, że umrze w środę, o ile faktycznie to była środa. A już napewno nie w moim wieku. "Alle Rechte vorbehalten
1 Kapitel