Wstęp

Pewnej nocy do domu blond włosej dziewczyny ktoś zapukał do drzwi.Dziewczyna poszła i zobaczyła kto to.Jak otworzyła drzwi to okazało się że to była jej kolezanka o imieniu Martyna.Dziewczyny bardzo się lubią.Martyna dawno nie odwiedzała swojej koleżanki.Więc dla Julianny (bo tak nazywała się blond włosa dziewczyna) to było trochę podejrzane ponieważ dlaczego Martyna w ogóle nie przychodzi ,a jak już przyjdzie to w nocy.Julianna zapytała się dlaczego Martyna odwiedza ją w nocy,a ona powiedziała,że dlatego ponieważ przyszła ja ostrzec,ale nie chciała powiedzieć przed czym.Razem poszły do pokoju i miały rozmawiać,ale zasnęły na podłodze.Wstały około 8:45 rano poszły razem do kuchni i zjadły śniadanie nic do siebie nie mówiąc jedyne słowo jak można było usłyszeć to podaj nóż. Jak zjadły to Martyna nagle powiedziała że muszą się zacząć do siebie odzywać jak chcą przeżyć.Julianna nadal nie wiedziała o co chodzi Martynie.Julianna powiedziała że jak Martyna jej powie przed czym ją chcę ostrzec to zacznie z nią rozmawiać.Martyna powiedziała że to tajemnica, dlatego nie chcę jej powiedzieć o co jej chodzi.Julianna powiedziała że będzie się do niej odzywa,ale to nie znaczy że jest nadal na nią zła.Martyna powiedziała że ok i że powie o co chodzi za 2 dni.Julianna powiedziała że zgoda.