Mańka nie ma prawdziwego domu, ale ma ojca, który niecały miesiąc po kolejnej z rzędu przeprowadzce znów zaczyna szukać nowego miejsca dla nich. Nie ma też matki, bo ta odeszła, gdy Mańka miała dwa latka. Ma kota, ale tylko upatrzonego na kolejnej stronie schroniska, którego tak bardzo chciałaby przytulić, ale nawet boi się powiedzieć o tym tacie, który choć jest zdolny zdobyć dla niej gwiazdkę z nieba, nie potrafi z nią rozmawiać. Mańka nie ma też żadnych znajomych, bo ciągle się przeprowadza, ale ma za to całe pudełko płyt.
Franek ma matkę, z którą zawsze może porozmawiać o wszystkim, bo ta stara się zastąpić mu ojca, który zmarł, gdy ten miał siedem lat. Od zawsze mieszka w tym samym miejscu, ba, w tym samym pokoju i nie wyobraża sobie, że mógłby mieszkać gdzieś indziej. Franek ma też rudego kota - uciekiniera, którego zna cała kamienica. Nie ma wielu przyjaciół, jedynie Tymka, którego zna od przedszkola. Ma też gitarę, na której uwielbia grać, siedząc na balkonie.
16 - letnia Anthea Scoot od zawsze była otoczona miłością, przez rodziców i starszych braci, którzy stanowili też jej ochronę. Utalentowana i zaradna, chwalona przez każdą napotkaną osobę. Oczko w głowie rodziców. Tylko ten jeden raz uległa pokusie i wraz z przyjaciółką wybrała się w miejsce, w którym nie powinna się znaleźć.
Alessandro LaRosa to 19 - letni chłopak, który musiał dorosnąć szybciej niż nauczył się liczyć. Latami szwendał się po ulicach i zadawał się z podejrzanymi ludźmi...i właśnie tak, trafił do podziemia zostając jednym z najbardziej znanych bokserów, walczących w nielegalnych walkach.
Proszę państwa, a oto przed wami...
Anthea Scoot i Alessandro LaRosa lub jak kto woli...Aless i Mia Cara.
(Mia Cara, Anthea to spin-off książki "Zakazana", lecz nie trzeba czytać pierwszej części.)