Siostra Kapitana - Supa Strikas [Korekta]
  • Reads 34,665
  • Votes 1,084
  • Parts 41
  • Reads 34,665
  • Votes 1,084
  • Parts 41
Ongoing, First published May 02, 2018
20 lat temu miała miejsce katastrofa lotnicza, ocalała jedynie garstka osób, niestety w tej garstce nie znajdował się ojciec ani siostrzyczka wtedy też pięcioletniego chłopca, dziś ten chłopiec jest już dorosły i jest kapitanem znanej i lubianej drużyny. Jego celem jest odnalezienie siostry, bowiem istnieje cień szansy, że dziewczynka przeżyła. Obecnie żyje w Polsce, nieświadoma swojego pochodzenia oraz losów prawdziwej rodziny. Wychowana przez znajomego zmarłego ojca wraz z dwójką rodzeństwa. 

Opis jest zmodyfikowany a książka podlega korekcie, więc nie radzę czytać nie poprawionych rozdziałów ponieważ są nie poprawione (super wytłumaczenie -,-) i w nich jest jeszcze stara (bezsensowna) fabuła i mój styl pisania, opisywania i dialogi to pożal się boże.
All Rights Reserved
Table of contents
Sign up to add Siostra Kapitana - Supa Strikas [Korekta] to your library and receive updates
or
#67shaker
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Twoje Serce - Newron cover
Obserwator cover
Vegas || Mata cover
syzyf | newron cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
♡~001x456~♡ cover
𝑱𝒖𝒔𝒕 𝒐𝒏𝒆 𝒅𝒓𝒖𝒈 | Squid Game 2 - MODERN AU  | 𝘛𝘩𝘢𝘯𝘨𝘺𝘶 cover
CHICA ATRACTIVA | Lamine Yamal cover
Soft Spot cover
It has always been you / JJ Maybank cover

Twoje Serce - Newron

46 parts Complete

- Co jest kurwa ze mną nie tak?- pytał rozpaczliwie sam siebie łapiąc się za głowę. Nie wiedział co się dzieje. Nie wiedział, gdzie obecnie jest. Wszystko wydawało się inne, wręcz mroczne - Dlaczego ja to mam, co się dzieje. Co kurwa ten jebany Natan mi zrobił? - panikował rozglądając się rozpaczliwie po pomieszczeniu. Wszystko było fioletowe. Nie wyglądało na to, że dalej był w swojej bezpiecznej komnacie. Miejsce w którym obecnie się znajdował przypominało grobowiec.Wielki, zimny, pełen pochodni płonących niebieskim płomieniem. Na samym jego środku był wielki, odwrócony krzyż nad którym unosił się jakiś człowiek. Wyglądał na złego maga, lub czarnoksiężnika. Ewron przełknął ślinę starając się przekonać samego siebie, że to wszystko co właśnie się działo, było tylko snem - To nie tylko sen - przemówił głos - Zostałeś wybrany, a ja jeszcze po ciebie wrócę Lordzie - zakończyła tajemnicza postać, po czym szybko podleciała do Ewrona, który krzyknął i zakrył oczy, licząc, że w ten sposób postać zniknie. Gdy je ponownie otworzył był w swojej tajemniczej komnacie, totalnie nie rozumiejąc co właśnie się stało. Był pewien jednej rzeczy. Znajdował się w wielkim zagrożeniu i cholernie bał się tego co miało wydarzyć się dalej...