Ja naprawdę nie umiem zachęcać ludzi do czytania moich prac. Nie mam białych równych ząbków do szerokich uśmiechów, sarkastycznych powiedzonek, nie jestem też do bólu szczera. Po prostu się duszę tymi wszystkimi urokliwymi, pudrowymi twarzyczkami bez krztyny naturalności i bólu. Poza tym wszystko ok.