Ród Luther
  • Reads 10,606
  • Votes 680
  • Parts 7
  • Reads 10,606
  • Votes 680
  • Parts 7
Ongoing, First published May 04, 2018
Zrodzeni z krwi nieśmiertelnego, potężni, wpływowi i niezwykle utalentowani Lutherowie pod każdym względem przewyższają zwykłych śmiertelników. Ich niebywały dar, okupiony jest jednak straszliwą ceną - ciągnącym się za członkami rodu fatum, domagającym się krwawej zapłaty za przywilej wieczności. 
Opowiadanie jest historią Dragana Luthera. Bezbronnego, genialnego chłopca obwinianego o zabicie własnej matki, który pod wpływem jednego zdarzenia przeobraża się w psychopatyczną bestię - Herolda samej Śmierci. 

Seria opowiadań uzupełniająca cykl Córa rodu Phoenix ale może być czytane jako zupełnie osobna historia.
All Rights Reserved
Sign up to add Ród Luther to your library and receive updates
or
#1otchłań
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1) cover
Demon Pact |PONOWNA PUBLIKACJA| cover
Miłość, smok i klątwa cover
Prawdziwa Luna cover
Krwawy Książę cover
To deny the route II cover
I'm sorry daddy  cover
Znak przymierza cover
Virtues of the Villainess  pl cover
Akademia Czarów cover

Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1)

57 parts Complete

Jeongguk, syn generała ma proste zadanie - przetransportować trzy księżniczki na ziemie Astorii, smoczego królestwa, gdzie król ma wybrać jedną z nich na swoją żonę. Kim Taehyung, smok o imieniu Saephirre jest znany w ich krainie jako tyran, ale jest też smokiem, dzięki któremu królestwo Yachae ma być bezpieczne przed wrogim najazdem. Jest jeden problem - król odrzucał wszystkie swoje poprzednie wybranki i wybranków, nie akceptując żadnego, dlatego i teraz Jeon sądzi, że i ich królestwo nie zdobędzie aprobaty w ciągu miesięcznej wizyty...do czasu. - Spakowałem się, ojcze - oznajmił z uśmiechem, kiedy dostał wieść o tym, że lord Kim wreszcie wybrał swoją wybrankę serca. - Wydaje mi się...że nie będzie potrzeby - szepnął jego ojciec, patrząc jak młodszy nadal chodził po swojej komnacie. - Jak to? - zdziwił się, poprawiając swoje skórzane rękawice. - Zostajesz. - Ja? Czemu?! - Lord Kim nie wybrał Yihyun. Nie wybrał też Suji ani Siwoo. Wybrał ciebie.