"Iluzjonista wytężył wzrok. I zobaczył ruch. To, co jeszcze chwilę temu było dla niego tylko kolejnym, nic nie znaczącym truchłem, w tej jednej chwili sprawiło, że jego serce eksplodowało. Wiatr ruszył czerwoną, poszarpaną peleryną. Ciągnąłby też za blond włosy, gdyby nie to, że były one za krótkie. Heimdall krzyczał. Loki nie wiedział czy do niego, czy też nań, przeklinając jego głupotę. W najgorszym przypadku oba. Psotnik jednak nie miał zamiaru słuchać Strażnika. Jego nogi ruszyły jakby same, kierując go biegiem prosto w stronę niebezpieczeństwa. W jego głowie widniała tylko jedna myśl, jedno słowo. Thor." Zawiera sceny nieodpowiednie dla osób poniżej 16. roku życia (krew, trupy, walka, itd. itp.). Czytasz na własną odpowiedzialność.