-Obiecaj mi coś. -Co takiego? -Rzucisz to. Znajdziesz sobie normalną pracę i ułożysz sobie wszystko od nowa- cały czas patrzył prosto w moje oczy. -Dlaczego to robisz? -Co robię?- zmarszczył brwi. -Martwisz się o mnie. Interesujesz się tym, czy będę dalej tańczyła. Dlaczego? -Bo nie wytrzymam z myślą, że jacyś obcy faceci patrzął na twoje zajebiste ciało.- oblizał swoje wargi. -Dlaczego?- powtórzyłam to pytanie. -Najwyraźniej jestem zazdrosny. -Jesteś zazdrosny bo? -Najwyraźniej się w tobie zakochałem... -I mamy to skończyć? -Tak będzie lepiej. -Powiedziałeś, że mam sobie ułożyć wszystko od nowa. Ale z tobą, prawda?- pokręcił przecząco głową-Ale ja nie chcę bez ciebie! -Tak będzie lepiej... Oto nowe opowiadanie o ReTo! Akcja rozgrywa się w 2016 roku. Mamy (to opowiadanie piszą dwie osoby) nadzieję, że opis spodobał Wam się i będziecie kontynuować czytanie tej opowieści. Rozdziały będą rzadko i nieregularnie wstawiane. Do zobaczenia w prologu!All Rights Reserved