Wszyscy wiemy, że Sidewinder w Kolorado to niebezpieczne miejsce. Ludzie to czują, ale dopóki coś nie wyskoczy im na twarz niczego nie widzom, a Zło jest za sprytne, żeby robić takie głupoty, nie sądzisz? Więc żyją tam, wypierając to dziwne uczucie poza świadomość. Ono z czasem mija i wszystko płynie dalej. Ale wiek dojrzewania jest wiekiem kłopotów. Kłopotów w miłości, z rodzicami, z nauką. O tak nastolatki uwielbiają problemy! A jak się dobiorą tacy ciekawscy to już w ogóle! Wściubiają nos gdzie nie powinni. A w miejscu takim jak to przerażająco łatwo zaleźć komuś... bądź czemuś za skórę. Zło nie lubi jak ktoś węszy po jego podwórku. Amerykanie są dość porywczy... i mają broń. Nie obejdzie się bez złamanych serc. Długo wzbraniałam się przed podaniem tu czegokolwiek, ale do odważnych świat należy! (+18 ostrzega raczej przed brutalnością i przekleństwami, choć gorętsze sceny też mogą się pojawić)