Harry nie mógł przestać myśleć. Kiedy baristka przypadkowo nazwała go "pani", powinien czuć się źle. Ale. Czuł się dobrze. Przecież nie chciał być kobietą. Był chłopcem. Czuł się komfortowo z byciem chłopcem. Dlaczego zwrot "pani" sprawił, że poczuł się dobrze? Nigdy wcześniej o tym nie myślał... Z pewnością, był trochę kobiecy - z jego długimi, delikatnym loczkami, modnym stylem i okazyjnie wypielęgnowanymi paznokciami - ale nie chciał być kobietą. Harry był zmieszany swoimi uczuciami. Płakał w koszulkę Louisa przez nierozsądnie długi czas. Louis przez cały ten czas nic nie mówił, pozwalając Harry'emu pomyśleć. - L-lou? - powiedział zachrypniętym głosem, po prawie pięciu minutach szlochania. Louis ostrożnie wyrwał się z uścisku. - Co jest, kochanie? Czy coś jest nie tak? - Ja t-trochę - Harry przestał, aby złapać głęboki oddech. - trochę mi się to spodobało. lub; gdzie Harry zdaje sobie sprawę z tego, że może być coś więcej w jego miłości do bardziej kobiecej strony siebie, niż myślał, a Louis jest najwspanialszym chłopakiem, który jest tu po to, aby wspierać go we wszystkim. ••••• To nie moja praca, tylko ją tłumaczę. Ostrzegam, że jest to moje pierwsze w życiu "poważne" tłumaczenie czegokolwiek, więc mogą pojawiać się błędy. Zgoda: jest Autorka: eyesrollback