- Chyba mnie kocha. - w szum wiatru wdarł się głos Lucasa. Nie musiałam pytać kogo ma na myśli, wiedziałam dobrze, że chodziło o tę dziewczynę z którą się spotykał. - To dobrze chyba, że kocha. Przynajmniej ty znalazłeś nową miłość.- przesypywałam piasek z jednej ręki do drugiej, starając się skupić na tej jednej czynności. - Ty nie?- spojrzał w moim kierunku i jego pijany wzrok zdradzał też zdziwienie - Moja miłość ma teraz inną.- nie potrafiłam utrzymać już tej jednej zabłąkanej łzy lecącej po moim policzku. ****** Druga część opowieści "Nie jestem taki zły"