Miłość, przyjaźń i nienawiść - niby tak różne określenia, a jednak okazuje się, że trudno jest je rozróżnić. Lily Evans w swoim niestety krótkim życiu musiała doświadczyć wiele... Stała przed niejednym wyborem, który mógł zaważyć na losie świata czarodziejów. Tutaj poznasz ją jako piątoklasistkę - uczennicę zwykłej mugolskiej podstawówki. Przeżyjesz z nią każdą chwilę od dostania listu z Hogwartu do ostatniego tchu. Mam nadzieję, że Ci się spodoba. Jestem otwarta na wszelkie uwagi, więc popraw mnie, jeżeli będę popełniać błędy. Zapraszam do czytania :)
P.S. To fanfiction staram się opierać na informacjach, które przekazała nam J. K. Rowling, więc jeżeli zauważysz coś niezgodnego z faktami, proszę, napisz w komentarzu, a ja postaram się to zmienić ;) W komentarzach możesz zostawić również jakiś pomysł, wątek lub postać, którą chcesz zobaczyć w tym fanfiction. Będę starała się, żeby coś z takich informacji wykorzystać, jeżeli nie zaburzą one fabuły, jaką wykreowałam sobie gdzieś w głowie.
Y/N, a simple woman, joins the deadly games to pay off debts after her mother's death. Young-Il, a heartless soul, controls the games, watching everything from afar while sipping on his glass of whisky.
But this year is different. When he spots Y/N, number 160, during the game of "Red Light, Green Light," he can't help but grow more obsessed with her.
The first game ends, and Young-Il decides it's time to join the games himself, meet her, and make her his forever. Not that he will allow anyone else to even look at her
But will Y/N really trust him?