Harry naprawdę liczy na swoje szczęście w finale konkursu kulinarnego chociaż wcale nie bierze w nim udziału dla siebie. Zgłoszenie się do niego było jego kolejnym szalonym pomysłem, który o dziwo nie skończył się tak źle jak podejrzewał, chociaż i tak mocno nadszarpnął jego nerwy. Jednak kiedy poznaje przeciwników wie, że jest na spalonej - dosłownie - pozycji. Bo przecież skupienie się na przyrządzeniu idealnego posiłku dla 100 osób samo w sobie nie jest zbyt łatwe, a kiedy na dodatek trzeba zmierzyć się z demonami przeszłości, nawet perspektywa nadziania się na któryś z ostrych noży wydaje się przyjemniejsza. Trzy lata to dużo czasu dla losu, żeby zgotować mu niemiłą niespodziankę. Inspirowane programem "The F Word" OKŁADKA ZOSTAŁA ZROBIONA PRZEZE MNIE :) poprzednia przez cudowną @darrrow (http://my.w.tt/UiNb/icm424EXrz)
5 parts