Love is such a silly game - Harry Styles Fan Fiction

Ela i Harry poznali się tamtego pamiętnego lata. Ona chciała przeżyć coś niesamowitego, on chciał odpocząć od codziennego zgiełku.
Tamtego lata on śpiewał dla niej piosenkę, którą tylko ona mogła usłyszeć.
Przeżyli ze sobą niezapomniane 3 miesiące.
On zadecydował zakończyć to co ich połączyło.
Teraz niektóre rzeczy uległy zmianie.
Ona jest dużo silniejsza. Wciąż niezmiernie towarzyszy jej pozytywne nastawienie oraz dobry humor.
On wydoroślał. Wciąż jest tym samym pewnym siebie chłopakiem.
'Mówią mi, że dojrzałem. Tylko czy gdyby ktoś mnie zranił, byłby taki dojrzały by nie zranić go tysiąc razy mocniej?' – Harry
'Lubiłam błądzić, to takie ludzkie. Teraz chcę odnaleźć ten dobry kierunek' - Ela
'Wtedy nie do końca to rozumiałem. Nie wiedziałem, że można tak mocno kogoś skrzywdzić, że ta osoba już nigdy nie spojrzy na ciebie takim samym wzrokiem jak wcześniej. A ja pragnę by ona mnie kochała' – Harry
'Mówią, że z każdego uczucia coś zostaje. Po nim została mi niepewność każdego dnia i złamane serce' – Ela
Teraz znów zbliża się lato. Czas wyjazdów, nowych znajomości, romansów.
Ela i Harry znów się spotkają. Ona będzie chciała cieszyć się życiem, on będzie chciał ją odzyskać.