- Zakochałeś się- poklepał go po ramieniu
James spojrzał na Syriusza
- Ja ? Zakochać się ?... Nie ! A już na pewno nie w niej... nie w ślizgonce. Huncwoci się nie zakochują...
- Teoretycznie nie- uśmiechnął się Remus
Spotkała go przypadkiem. Héctor wydawał się częścią tego miasta - pewny siebie, uśmiechnięty, jakby znał wszystkie jego sekrety. Nie potrzebował wiele, by zwrócić na siebie uwagę, ale to, co przyciągnęło dziewczynę, nie było jego nazwisko, o którym mówiła cała Barcelona. Było coś w jego spojrzeniu, jakby za uśmiechem kryło się coś więcej.