"Wmawiam sobie, że jest ich wiele,
Tłumaczę, że nawet jak wiatr wodą zaleje.
To zawsze będzie ktoś
Komu oddam swoje serce
Jednak jak to zrobić
Skoro ktoś już ma w nim miejsce.
Jak mam poradzić sobie z miłością.
Skoro jedyne co dostaję,
To rozmowa ze mną, nawet ona okazuje się to litością.
Jak mam kogoś pokochać,
Skoro rani to tak bardzo.
Wmawiam sobie, że jest dużo mężczyzn na świecie.
Żeby się obudzić i wstać, nie pozostać w lesie.
Jak mam pokochać...
skoro mój jedyny odtrącił mnie i zostawił z moim cieniem,
Cieniem, który zamienia się w zmorę,
To wszystko... zabija, rani, zamienia wszystko w spróchniałą korę.
Czekam na ratunek,
Tracąc swój prawdziwy wizerunek"
Czyli Tae próbujący odnaleźć wspomnienia i YoonGi próbujący temu zapobiec.
Kontynuacja "Last Christmas"