Just a dream || Jack Avery ✔
  • Reads 8,707
  • Votes 661
  • Parts 31
  • Reads 8,707
  • Votes 661
  • Parts 31
Ongoing, First published Jul 01, 2018
Kiedyś : "(Nie) Znajoma || Jack Avery " 
(TRWAJĄ POPRAWKI) 

Alice - dziewczyna zamknięta w sobie. 
Nie potrafiąca zaufać nikomu.
Zmieszana z błotem. 
Z problemami, które nikogo nie obchodzą. 
Ze zrujnowanym życiem przez ojca i dawnych "przyjaciół" ze szkoły. 
Czuła się jak nic nie warty śmieć. 
Całe dnie przesiadywała poza domem, niechcący patrzeć na tyrana, który jak myślała był jej ojcem. 
Nienawidziła siebie. 
Nienawidziła swojego życia. 
Nienawidziła ojca.
Nienawidziła wszystkich, którzy ją ranili. 
Chłopak z parku nie ukrywając interesował się nią pomimo, że się nie znali. 
Chciał jej pomóc. 
Chciał by nie była sama. 
Chciał pomóc jej spełnić marzenia..
Chciał być przy niej w najgorszych sytuacjach. 
Chciał by była obok niego mimo, że nic o niej nie wiedział.

####### 
Dla wiadomości cała historia będzie toczyła się w 2018 roku, lecz postanowiłam ich od młodzić o rok.

1,01 tyś. odczytów - 11.09.2018r. 
3 tyś. odczytów - 08.02.2019r. (DZIĘKUJE!)

#4 w 'wdw' - 24.12.2018r
#2 w 'jackavery' - 29.04.2019r
#3 w 'whydontwe' - 09.08.2019r
All Rights Reserved
Sign up to add Just a dream || Jack Avery ✔ to your library and receive updates
or
#550life
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Zapach perfum || MATA cover
Dziewczynka zbawca (The Girl Savior) || Jinx x Ekko (Timebomb) cover
Whiskey Kisses 1&2 | Héctor Fort cover
Harry Potter i Przekleństwo Salazara cover
Light in the dark|Rodzina monet cover
001 x 456 cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Obserwator cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."