Dla przyjaciela, każdy z nas zrobiłby dosłownie wszystko. Poświęcił choćby duszę, by dać swojemu przyjacielowi szczęście. Nieważne są konsekwencje, z każdej sytuacji można wyjść zwycięsko. Nasze myśli potrafią być uciążliwe, dlatego należy czasem od nich uciec. Ale czy można uciec od wszystkiego i od samego siebie? Krótka opowieść o wilkołakach. Moja pomoc na zakręcie życia więc postanowiłam się nią podzielić. Zapraszam do czytania.