- Jesteś Kurwa nikim zrozum! - Wiem. - Odpowiedziała że spokojem, miło z jej strony że się przyznała haha. - A teraz wsiadaj. - Po co? Nigdzie nie będę z Tobą jeździć. - Powiedziała patrząc w moje oczy z obrzydzeniem? Haha śmieszna dziewczynka. Chcę udawać niegrzeczną i nieposłuszną suczke? - Kochana Ross - Powiedziałem patrząc w jej oczy które nie ukazywały niczego tylko pewność siebie. - myślisz że możesz mi się postawiać? To się grubo mylisz - Powiedziałem łapiąc za jej nadgarstek a z jej pięknych ust wydobył się cichy jęk.