*Opowiadanie napewno zawiera jakieś błędy, w przyszłości zostaną one poprawione* -Czy ty zawsze musisz wszystko popsuć?- wrzasnęłam -Ej spokojnie, przecież nic takiego się nie stało- odparł -Tak? Nic takiego?! Zawsze jak coś robię to ty musisz się wtrącić!- krzyczę -Może dlatego że się o ciebie martwię a ty masz to gdzieś! Łazisz ze wszystkimi i wszędzie!- wykrzyknął -To nie jest twoja sprawa! Z kim ja teraz pójdę na bal bożonarodzeniowy?!- odkrzyknelam i wróciłam do dormitorium krukonów *1 tysiąc wyświetleń 01.04.2019<33*
13 parts