Don't forget me || Chardre
  • Reads 1,145
  • Votes 129
  • Parts 12
  • Reads 1,145
  • Votes 129
  • Parts 12
Ongoing, First published Jul 17, 2018
- Dlaczego on mnie zostawił ? Dlaczego akurat każdy mnie zostawia ?!
-Przykro mi....
- Myślałem, że mu na mnie zależy...
- Zapomnij o nim...
- Nie mogę...
- Dlaczego ?
- Bo go kocham... cholernie mocno...
Był przy mnie cały czas... Martwił się o mnie.... Spędzał ze mną dużo czasu... I teraz tak z dnia na dzień zniknął... A ja nie potrafie tak z dnia na dzień o kimś zapomnieć albo wymazać go z mojego życia, gdy tak wiele dla niego zawdzięczam....
All Rights Reserved
Sign up to add Don't forget me || Chardre to your library and receive updates
or
#15leondre
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Hailie Monet x Adrien Santan cover
Zapach perfum || MATA cover
My first Love || Héctor Fort cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Dance with me || Dramione  cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover
Dziewczynka zbawca (The Girl Savior) || Jinx x Ekko (Timebomb) cover
Whiskey Kisses 1&2 | Héctor Fort cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."