- Nie chce przeszkadzać, ale chciałam się zapytać, gdzie mam spać? Bo tak jakby Łucja zajęła moją kajutę - rzekłam do brata. - Jejku, jesteś aż taka głupia. Weź koc poduszkę i śpij na podłodze - auć zabolało. Wyszłam stamtąd ze łzami w oczach. Dla mojego brata już nie istnieje. Oparłam się o drzwi gabinetu, tylko po to, aby usłyszeć gorsze słowa. - Kaspian jak ty ja traktujesz? To twoja siostra - po głowie wiedziałam, że to Edek. - To nie moja siostra tylko nic nie warty członek załogi. Dla mnie już nie jest rodziną
24 parts