Pokochałem nie tego co trzeba...
  • Reads 606
  • Votes 87
  • Parts 3
  • Reads 606
  • Votes 87
  • Parts 3
Ongoing, First published Jul 30, 2018
Roderich i Vash.
Można by pomyśleć że para idealna... Szwajcar codziennie przytula i wyszeptuje słodkie i miłe słówka, Austriakowi, który jest w nim ślepo zakochany. Czemu ślepo? Bo nie wie, że Vash z nim jest tylko po to, by zwiększyć majątek. Do tego, nie widzi tej jednej istoty z kruchym sercem, która go szczerze kocha.
Ta biedna istota, zwie się Gilbert Beilschmidt.

~~~~~~~~~~

Okładka → @burdel_mama
All Rights Reserved
Sign up to add Pokochałem nie tego co trzeba... to your library and receive updates
or
#303aph
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Twoje Serce - Newron cover
Often | Héctor Fort  cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Mafia| Minsung  cover
Vegas || Mata cover
Obserwator cover
never say never [ OKI ] cover
CHICA ATRACTIVA | Lamine Yamal cover
syzyf | newron cover
𝑱𝒖𝒔𝒕 𝒐𝒏𝒆 𝒅𝒓𝒖𝒈 | Squid Game 2 - MODERN AU  | 𝘛𝘩𝘢𝘯𝘨𝘺𝘶 cover

Twoje Serce - Newron

40 parts Ongoing

- Co jest kurwa ze mną nie tak?- pytał rozpaczliwie sam siebie łapiąc się za głowę. Nie wiedział co się dzieje. Nie wiedział, gdzie obecnie jest. Wszystko wydawało się inne, wręcz mroczne - Dlaczego ja to mam, co się dzieje. Co kurwa ten jebany Natan mi zrobił? - panikował rozglądając się rozpaczliwie po pomieszczeniu. Wszystko było fioletowe. Nie wyglądało na to, że dalej był w swojej bezpiecznej komnacie. Miejsce w którym obecnie się znajdował przypominało grobowiec.Wielki, zimny, pełen pochodni płonących niebieskim płomieniem. Na samym jego środku był wielki, odwrócony krzyż nad którym unosił się jakiś człowiek. Wyglądał na złego maga, lub czarnoksiężnika. Ewron przełknął ślinę starając się przekonać samego siebie, że to wszystko co właśnie się działo, było tylko snem - To nie tylko sen - przemówił głos - Zostałeś wybrany, a ja jeszcze po ciebie wrócę Lordzie - zakończyła tajemnicza postać, po czym szybko podleciała do Ewrona, który krzyknął i zakrył oczy, licząc, że w ten sposób postać zniknie. Gdy je ponownie otworzył był w swojej tajemniczej komnacie, totalnie nie rozumiejąc co właśnie się stało. Był pewien jednej rzeczy. Znajdował się w wielkim zagrożeniu i cholernie bał się tego co miało wydarzyć się dalej...