Twoja Przygoda w Eddsworld
  • LECTURES 74
  • Votes 1
  • Parties 4
  • LECTURES 74
  • Votes 1
  • Parties 4
En cours d'écriture, Publié initialement août 04, 2018
więc jesteś [T/I ] ( twoje imię ) masz 19 lat i masz kuzyna matt'a. Twoja mama powiedziała że jeśli nie znajdziesz sobie pracy to wyżuci cię z domu, ty zmartwiona znajdujesz numer do matt'a i próbujesz się do niego dodzwonić i zapytać czy możesz u niego zamieszkać 
postacie z Eddsworld 
Edd : wzrost 169 ( xD ) wiek 19 lat 
Matt : wzrost 181 wiek 20 lat 
Tom : wzrost 176 wiek 24 lat 
Tord : wzrost 176 wiek 23 lat 
moja oc 
Samantha ( Sam ) : wzrost 168 ( nie, nie będzie 69 xD ) wiek 19 lat
Tous Droits Réservés
Inscrivez-vous pour ajouter Twoja Przygoda w Eddsworld à votre bibliothèque et recevoir les mises à jour
or
#691eddsworld
Directives de Contenu
Vous aimerez aussi
Vous aimerez aussi
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Fortified - Pau Cubarsí cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
More than love || Pedri cover
Two of Us [Thangyu 230 x 124] cover
♡~001x456~♡ cover
never say never [ OKI ] cover
Often | Héctor Fort  cover
Light in the dark|Rodzina monet cover
My first Love || Héctor Fort cover

Boys Don't Cry

78 chapitres Terminé

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."