Hej mam na imię Britney. Chciałabym opowiedzieć wam moją historię w której poznaję tam pewnego deblila. Fragment: - Dobra, załóżmy się- zaproponowałam - Hmm...Ciekawa propozycja. Mów dalej. - Jak przegrasz to odczepisz się od mnie, a jak wygrasz, w co szczerzę wątpię to... - Pocałuję cię- przerwał mi Na jego wypowiedź zrobiłam wielkie oczy. - Nie!- zaprzeczyłam - A co? Boisz się, że przegrasz? - Nie, ale przecież jest niewielka szansa, że wygrasz. - Czyli się boisz.- skwitował z złośliwym uśmiechem. UWAGA!!! Książka zawiera wurgaryzmy 👅