Hej jestem Nicole i moje życie zawaliło sie gdy z obawy na moje bezpieczeństwo rodzice przydzielili mi pieprzonego goryla do ochraniania mnie. Nazywa sie Gaston Guzmán i nienawidzę go! nienawidzę, nienawidzę, nienawidzę! Ale wiem jedno on długo tu nie zawojuje ponieważ zrobię wszystko aby sie go pozbyć, albo sam odejdzie przez moje zachowanie albo zostanie stąd wylany. Gastonie Guzmán szykuj sie na wojnę z samym diabłem... -Czy ty musisz wszędzie za mną łazić gorylu !? -Muszę-odpowiedział szorstko -Powiem ci tyle, płacą ci za ochranianie mnie a nie za niańczenie, sama potrafię o siebie zadbać więc weź i idź nie wiem gdzie...o! daleko stąd! -Posłuchaj mnie teraz uważnie smarkulo bo nie mam zamiaru powtarzać wykonuję swoją pracę,masz jakiś problem? To idź sie wypłacz do mamusi albo tatusia może łzy ich księżniczki coś wskurają chociaż wątpię bo chcą cie chronić a sama sobie nie poradzisz z bandytami, nawet jednym wasza wysokość, a moja praca w tym domu kończy sie kiedy mała Nikkusia idzie lulu-złapał mnie za nadgarstek mocno go ściskając gdy chciałam go uderzyć -Wiesz co gorylku?! Właśnie wybrałeś na siebie wyrok! Szykuj sie na wojnę z samym diabłem-warknęłam -Uuuhuhuhu ale sie trzęse gwiazdunio, już sie boję-zakpił a ja nie miałam ochoty z nim rozmawiać więc odeszłam od niego z moimi przyjaciółkami wystawiając mu środkowy palecAll Rights Reserved