-Odwal się! - warknęłam, odpychając od siebie bruneta.
-Daj mi wytłumaczyć!
-Co chcesz mi wytłumaczyć?! To, że pierdoliłeś się z tą dziwką?! To chcesz mi wytłumaczyć?! Daruj to sobie!
-Nie przespałem się z nią! - tłumaczył nadal, ale ja nie chciałam go słuchać.
-Jesteś pieprzonym dupkiem, Andy - po moich policzkach popłynęły łzy.
-Wysłuchaj mnie - wychrypiał, trzymając mnie za nadgarstki.
-Co mam słuchać? - spojrzałam na niego.
-Nie spałem z nią - pokręciłam z niedowierzaniem głową - Kocham tylko ciebie.
-Skąd mogę to wiedzieć? - odepchnęłam go, wchodząc na jezdnię, jednak na środku chłopak mnie zatrzymał.
-Ona wszystko wytłumaczy, jest zazdrosna, bo nie jest tak cudowna jak ty - chwycił w swoją dłoń mój policzek, a ja kątem oka coś zauważyłam.
-Uważaj! - krzyknęłam, popychając chłopaka, a po chwili usłyszałam pisk opon.
Czytasz na własną odpowiedzialność..
CO ZŁEGO TO NIE JA!
18-Letni Evan jest znany od początku szkoły jako szkolny podrywacz, niektórzy uważają że rucha wszystko co się rusza (a jak się nie rusza to jeszcze lepiej).
Do szkoły Evana przychodzi nowa (młoda i ładna) nauczycielka matematyki która od razu wpada w oko (a bardziej jej cycki wpadają w oko) dużej ilości uczniów jednak ją obchodzi wyznaczony uczeń (Evan).
Na domówce Evan piszę do dziewczyny(przynajmniej tak myśli) która łudzi się na związek z nim. Okazuje się jednak że niechcący pisze do swojej nauczycielki matematyki którą ma podobnie zapisaną..
Sceny erotyczne:
Rozdział. 4
#1 oneshoty 16.12.2024
#37 impreza 16.12.2024
#2 lody 17.12.2024