Jedyna taka kawiarenka, gdzie poza obrzydliwie słodkim cappuccino, dostaniesz gratis raka od zasłyszanych tam anegdot. Cały historyczny chaos, przede wszystkim w AU. Mam licencję na taką profanację, serio. Jest w moim portfelu tuż obok czeku na minus sto złotych. *** Po co komu okładka, skoro można ukraść zdjęcie z Pinteresta?
59 parts