Jeden moment i życie dla nastolatki obraca się o 360 stopni, jedna tragedia i już nigdy nie będzie jak wcześniej...inni ludzie..inne towarzystwo..inne środowisko...nowe odkrycia. Natalie ma 14 lat, mieszka z rodzicami w Californii. Pewnego dnia jej mama zmarła, Natalie była w rozsypce chciała uciec od otaczającego ją świata i przez to wpadła w złe towarzystwo, papierosy to była już jej codzienność z tą całą swoją „elitą", przynajmniej raz czy dwa razy w miesiącu upijała się do nieświadomości, choć wiedziała ze jej matce to życia nie przywróci lecz tak to odreagowywała. Kochała ją nad życie i zawsze twierdziła że jest jej ‚autorytetem'.. - tato, dlaczego na pogrzebie trumna była zamknięta nawet w kościele i nie mogłam zobaczyć mamy? - uwierz mi skarbie nie chciałabyś jej zobaczyć leżącej tam. - no może i masz racje... Mimo odpowiedzi taty nie do końca byłam pewna tego, że to właśnie dlatego trumna była zamknięta. Wiedziałam, że mama nie żyje ale w głębi duszy słyszałam jakiś głos, że to jedno wielkie kłamstwo.