Co by było gdyby ojciec Violetty uciekł wraz z nią tak jak zamierzał po tym kiedy dowiedział się o skrywanej prawdzie przez córkę..? Szatynka nie mogła się z tym pogodzić, że jej ojciec chce odgrodzić ją od rodziny i przyjaciół , których dopiero co zdobyła w studiu. Musiała porzucić swoje największe marzenie oraz miłość jedną, prawdziwą do szatyna o zielonych oczach. Zrozumiała to wtedy kiedy oglądała ich wspólne zdjęcia, tęskniła za nim... Może i nie wiedziała wcześniej i nie chciała ranić uczuć innych...ale teraz mogłaby wykrzyczeć na głos , że kocha Leona Verdasa. Strasznie brakowało jej rozmów z przyjaciółkami, ale nie mogła z nimi rozmawiać z powodu , braku telefonu oraz prywatności, German sprawdzał ją na każdym kroku. W końcu miała dość i w dniu jej dwudziestych trzecich urodzin, podczas pierwszego wyjazdu ojca wyprowadza się z domu, które stało się dla niej więzieniem. Postanowiła powrócić do śpiewania. Nie chciała wracać i wywracać życia przyjaciół do góry nogami, bo wiedziała że zapomnieli o niej, bo przecież minęło sporo czasu... Ale to nie prawda... On szukał jej nie poddawał się. Mimo , że nie kontaktowała się z nim jak i resztą to i tak miał nadzieje, że powróci. Kochał ją równie mocno jak ona jego. Czy kiedykolwiek ją odnajdzie..? Na to pytanie znajdziecie odpowiedź czytając, zapraszam<3