Słowa mają moc, nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak ogromną. Zapewne domyślasz się, że można ich używać do złych i dobrych celów, można budować, ale też burzyć.
Tak, słowa, których używasz codziennie, mają moc. Jednak jest ona zaledwie lampką nocną w zalewie światła latarni. Bo prawdziwą, nieograniczoną moc mają Pradawne Słowa.
Przekonuje się o tym Zoia, lubiąca ciepło bibliotekarka - pacyfistka, która musi zmierzyć się nie tylko z żałobą po stracie męża, ale i czymś znacznie większym. Odkrywając sekrety zmarłego małżonka, trafia do ogarniętej wojną i zimą krainy, w sam środek brutalnych wydarzeń, w których niekoniecznie chce brać udział.
● Wraz z jego odejściem upadło piekło, w którym trwała nasza bajka●
@only_maleficent 2019/2020.
Okładkę wykonałam sama, książkę również napisałam w taki sposób. Wszelkie oskarżenia i skojarzenia przyjmuję jedynie na privie lub w formie pisma od prawnika.